Biegam bo lubię!!)
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

kozibar

Niniejszym zaczynam nowy temat , zachęcam do biegania, pisania o tym , dzielenia się wiadomościami , spostrzeżeniami , pytaniami etc...))

Możesz też raz na zawsze zamknąć tę stronę, wrócić na kanapę do perypetii bohaterów jakiegoś serialu i zajadając chipsy zastanawiać się, jakim cudem te aktorki są takie szczupłe. Zatem – decyduj.

kozibar

....pierwszy trening po maratonie ... wychodziłem na niego ze strachem i obawą, czemu ? zapalenie gardła , stary traktor w płucach i chlupotanie błocka w zatokach które z czasem ustępuje ale jeszcze we mnie siedzi powodowały moje obawy...udałem się do klubu fitness , tam ciepło , sterylnie , na bieżni, pomiar czasu , odległości, prędkości , teraz przy takiej pogodzie tylko bieżnia, delikatny jestem haha...Plan był skąpy, lekkie rozbieganie i tylko 5 km , rozpocząłem tempem 9,7 km/h lekko pokasłując , siąpiąc nosem, po pierwszym kilometrze zmieniłem zdanie zrobię 5 w 30 min więc muszę przyspieszyć , wskoczyłem na 11 km/h i biegnę, po 15 min i 2,5 km wyhamowałem do 10 - tki i sunę lekko by zmieścić się w pół godziny , lekko idzie, bez większych przeszkód , zdziwiony jestem ! podejmuje decyzję a co tam!! zrobię dyszkę i jak postanowiłem tak i zrobiłem . Czas na 10-ke 58,25 !! no nie jest źle jeszcze nie wyzdrowiałem a tu na drugiej 5 przyspieszyłem !! a co tam polecę jeszcze , tak wyhamowałem na 12 km z czasem 1:09:52 co oznacza że na ostatnich 2 km tempo miałem pow 11,5km/h )) Choroba nie nadgryzła mnie tak bardzo jak myślałem , forma nie spadła i nie muszę zaczynać znów jej szlifować , do 11 listopada poprawie życiówkę na 10 !! Przynajmniej taki jest plan)) ( mój najlepszy czas na 10 km to 52:40)

kozibar

....wczorajsz 5 dała mi solidnie w dupę!!))))))))))) ...podzielę się z wami moimi patentami , podczas biegania słucham muzy , w mp3 wprowadziłem wczoraj utwory wolne i bardzo szybkie, pomieszałem je w stosunku 1do1 na przemian , wolne na tempo 10-11, szybkie powyżej 13 km/h , tak po 26 min byłem mocno uziapany..) kończyłem tempem 16 , tempo jakim jeszcze nigdy nie finiszowałem , tym bardziej mnie to cieszy. Dzisiaj odpoczynek , jutro szybka piątka na życiówkę , trochę ćwiczeń areobowych i do pracy , sobota będzie treningiem wysiłkowym, przerzucę pareset kilo hahaha, w niedziele przyatakuję życiówkę na 10 km i pomknę dalej do dystansu półmaratonu może złamie wreszcie 2 godziny?? Taki jest plan , więc do dzieła!!))

RadekSiedlce

Jak szaleć, to szaleć Wink

Wczoraj się zapisałem na Bieg Niepodległości [link widoczny dla zalogowanych]
Już mam nawet zapłacone wpisowe Smile

kozibar

..Bardzo się z tego cieszę , pobiegniemy razem!!) Radek jak dzisiejszy trening?

kozibar

...dzisiejsza 5-ka.. życiówka 23:25 , dzisiaj 23:30 czas gorszy o 5 sekund , zważywszy ze nadal kaszlę , smarkam to niezły czas ,za tydzień zaatakuję znowu..)) ..ciekawe co u Radosława?

RadekSiedlce

Ja dzisiaj tylko do pracy pobiegłem. Prawie 3 km.
W niedzielę zaatakuję 5 km.
Dokładnych dystansów i czasów nie podaję, bo nie mam aparatury do pomiarów Smile

RadekSiedlce

No to dzisiaj cyknąłem 5 km bez przystanków Smile

To mój rekord na razie Smile

Czas około 27 minut.

Myślę, że zdążę się przygotować na Bieg Niepodległości Smile

kozibar

..dzisiaj byłem w Radomiu, potem przebiegłem 12 km , zjadłem obiad , teraz odpoczywam a za godzinę szykujemy się z małżonka na rowery , plany co do ataku na życiówkę i złamanie 2 godzin pokrzyżowała mi praca zawodowa ..) to tak co do rozciągania i zagospodarowania sobie czasu!!)

kozibar

Dlaczego MILIONY biegają
w maratonach?

Maraton to nie jest po prostu - “długi bieg”. Maraton to bieg na dystansie 42 kilometrów i 195 metrów – ani metr więcej, ani metr mniej. Wszystko, co powyżej tego, nosi nazwę ultramaratonu, a każdy bieg krótszy niż 42,195 km to po prostu... bieg krótszy niż maraton.

Dlaczego ukończenie tego dystansu jest marzeniem milionów? I dlaczego co roku dziesiątki tysięcy nowych truchtaczy docierają po raz pierwszy w życiu do mety - strudzeni, ale szczęśliwi?

Po pierwsze – maraton jest symbolem zwycięstwa. Zwycięstwa nad samym sobą, nad bólem, przeciwnościami losu, pogodą, pragnieniem, chęcią poddania się. Ten, kto osiąga metę w maratonu, i to niezależnie od osiągniętego wyniku, może pełnym głosem powiedzieć: “Pokonałem samego siebie. Zwyciężyłem. Jestem innym człowiekiem.”

Właśnie – ci, którzy dobiegli do mety maratonu twierdzą, że stali się innymi ludźmi. Coś w tym jest. Po pokonaniu owianego legendą dystansu stajesz się członkiem elitarnej rodziny – rodziny maratończyków. To niezwykła elita – jej członkiem stać się może bowiem każdy. Dlatego właśnie rokrocznie na walkę z własnymi słabościami decydują się nowe zastępy ludzi, dla których często sport był czymś nieistotnym. Ale sport to coś więcej niż maraton – to społeczne zjawisko i wyzwanie.

Źródło : [link widoczny dla zalogowanych]

kozibar

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Prezentowany program treningowy jest bardzo prosty. Ale przecież i bieganie jest proste. Na początek to wystarczy. Nie przejmuj się tym, że już w pierwszym tygodniu masz biec przez 20 minut. Wystarczy, jeśli będziesz pokonywał dystans marszobiegiem. Zaczynaj bardzo wolno – na początku to szybkość nie ma żadnego znaczenia. Przynajmniej 2 razy w tygodniu powinieneś wykonywać trening uzupełniający (w tabeli zaznaczony jako CT – od angielskiego terminu “cross training”). To sprawi, że Twój organizm będzie się szybciej regenerował. Rower, pływalnia, siatkówka albo aktywny (czyli szybki) spacer są idealne.

Wojtek

kozibar

kliknij na obrazek a się powiększy!!!!!!!

kozibar

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Specjalnie dla Wojtka w większym formacie))

Dzisiejszy trening na spiningu , odczyt z pulsometra wysyłany jest na melia , mogę kontrolować swoje treningi , mogę przeprowadzać trening wysiłkowy , wydolnościowy jaki chcę i kiedy chcę, czy w domu zmusi się ktoś do spalenia ponad tysiąca kalorii w 1 godzinę ? czy w ogóle jest zdolny do takiego wysiłku? i czy w domu jest to możliwe?..nie wspominając o aspektach mile spędzonego czasu w grupie, możliwości dołożenia innych ćwiczeń na siłowni , na cardio , bieżni , czy kończąc na saunie i masażu, fachowej opiece trenerów itp..))

Wojtek

Najbardziej interesujący jest nick Smile

Dzięki za podgląd. Chyba muszę zeskanować swoje wyniki ze spirometrii Very Happy