Forum www.rzuceniepalenia.fora.pl Strona Główna

 CAFETERIA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 110, 111, 112 ... 162, 163, 164  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
kozibar




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 18:42, 04 Sie 2010    Temat postu:

....ale racja jest po waszej stronie, nikt nie jest ideałem, ja sam jestem ułomnym człowiekiem , w innych dziedzinach życia ulegam pokusom, nie radze sobie w innych sferach w których inni pływają jak rybka w wodzie , i rozumiem was że ulegacie pokusom , bo sam jestem ułomnym człowiekiem, z tego też względu nie będę się już wypowiadał z takim zaangażowaniem , takim zacięciem, nikogo nie będę już pouczał, nie proszę o wybaczenie , ani nikogo nie przepraszam, sam sobie jestem winny, każdy robi według swojego uznanie i mi nic do tego ..ha ! ...


..kiedyś naprawdę chciało się chcieć, dzisiaj wszystko jest inne , Domyślny dobrze zrobił opuszczając tonący okręt , skąd on wiedział że to kolos na glinianych nogach ??.....................


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Hahn




Dołączył: 28 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: West Pomerania

PostWysłany: Śro 18:53, 04 Sie 2010    Temat postu:

A myślicie, że całkowity reset jest możliwy?? Tzn czy kiedyś nadejdzie taki moment, że już nie pomyślimy o papierosie? Czy może leciutka walka musi pozostać do końca życia? Jeżeli tak, to papierosy powinny być zdelegalizowane. Tak oczerniane przez media i rząd marihuana nie uzależnia jak papierosy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bettta




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 19:24, 04 Sie 2010    Temat postu:

Naczelny Moher abdykuje czy co? no nie! Rolling Eyes ...Kozibar masz dużo racji w tym co piszesz, mało to sie nagadaliśmy? mało wałkowaliśmy temat? też mnie to wkurza... każdy z nas dobrze wie czym sie kończy zapalenie papierosa a mimo to sięgamy po niego...dlaczego? przecież Nikita tak naprawdę to Ty zapaliłaś w takich okolicznościach że kto jak kto, ale Ty naprawdę nie musiałaś w tym momencie upiększać sobie świata,,. więc co? zapaliłaś ze szczęscia!? Buba zapaliła z nerwów, miała kłopoty, ale też ten temat omawialiśmy miliony razy - że papieros nie pomaga rozwiązywać problemów a wręcz pogarsza sytuację, powoduje poczucie winy i jest jeszcze gorzej..
No ale stało się! Aniu dobrze że od razu zawalczyłas, to działa na Toją korzyść...Było już parę takich wpadek w Jabluszkowie i kilka osób które zaliczyło glebę nie pali do dziś (oczywiście mówię o tych których znam). Więc trzymam kciuki za Ciebie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krzysiek222




Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:32, 04 Sie 2010    Temat postu:

hejka... jutro wpisze się mi 555 w kalendarzu niepalenia.. Smile ładnie komponuje się z moimi dwójkami Smile.. ale nie o tym być miało, mianowicie chciałem wspomnieć że także miewam sny a nawet bywają ochoty ale jak napisał Kozibar dokonujemy świadomych wyborów nawet jeśli doprowadzimy się do nieświadomości poprzez przyjęcie różnych związków chemicznych to robimy to świadomie... no wprowadzenie się w nieświadomość i tegoż konsekwencje .. łatwo napisać.... pozdrawiam ciepło wszystkich niepalących Smile rzucających jak i palacych.. cóż palenie rzeczą ludzka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nikita
Gość






PostWysłany: Śro 20:34, 04 Sie 2010    Temat postu:

Zawalczyłam,ale nie jest łatwo.Ba,powiem nawet,że trudniej,niż poprzednim razem.Jest coś w tym,co napisał Kozibar,że za każdym kolejnym podejściem zmniejsza się motywacja.Niestety,tak jest.A zatem przestrzegam tych wszystkich noszących się z zamiarem zapalenia.Uważajcie,bo zniweczycie cały trud włożony w rzucenie palenia.I nie myślcie sobie:zapalę,czy tam popalę,a potem znowu przestanę......hahahha...to nie jest takie proste.To za każdym razem jest trudniejsze Crying or Very sad
Co mogę jeszcze dodać???Mało brakowało,abym się dzisiaj złamała Rolling Eyes Na szczęście miałam koło siebie męża.który akurat był już po dzisiejszym kryzysie i powstrzymał mnie Very Happy
Ludziska,trzymajcie się swojego niepalenia i nie myślcie o głupotach!!!!!Szczególnie te słowa kieruję do mojej przesympatycznej koleżanki,która ma piękną trzycyfrówkę na koncie,a chodzą jej po głowie głupoty.Trzymaj się Very Happy
Powrót do góry
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:17, 04 Sie 2010    Temat postu:

nikita napisał:
Zawalczyłam,ale nie jest łatwo.Ba,powiem nawet,że trudniej,niż poprzednim razem.Jest coś w tym,co napisał Kozibar,że za każdym kolejnym podejściem zmniejsza się motywacja.Niestety,tak jest.A zatem przestrzegam tych wszystkich noszących się z zamiarem zapalenia.Uważajcie,bo zniweczycie cały trud włożony w rzucenie palenia.I nie myślcie sobie:zapalę,czy tam popalę,a potem znowu przestanę......hahahha...to nie jest takie proste.To za każdym razem jest trudniejsze Crying or Very sad
Co mogę jeszcze dodać???Mało brakowało,abym się dzisiaj złamała Rolling Eyes Na szczęście miałam koło siebie męża.który akurat był już po dzisiejszym kryzysie i powstrzymał mnie Very Happy
Ludziska,trzymajcie się swojego niepalenia i nie myślcie o głupotach!!!!!Szczególnie te słowa kieruję do mojej przesympatycznej koleżanki,która ma piękną trzycyfrówkę na koncie,a chodzą jej po głowie głupoty.Trzymaj się Very Happy


Tak tu wpadam z doskoku, a tu takie nie miłe wieści. Przykro mi Nikito, ale masz na własne życzenie. Mogę Ci tylko pożyczyć wytrwałości i konsekwencji. Trzymaj się już teraz obranej drogi i nie podważaj swojej decyzji. No i pamiętaj, że papieros nie upiększa życia tylko zaśmieca i niszczy. Dobrze, że masz męża, który Cię wspiera i pomaga, mogę tylko pozazdrościć. Taki facet w domu to skarb! To tyle! Pozdrawiam bezdymnie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajetan
Gość






PostWysłany: Śro 22:14, 04 Sie 2010    Temat postu:

jem kolację po II zmianie...ech brakuje jabłuszkowa!W telewizji Konopielka,uciekam ...pośmiać się trochę warto...W styczni też minie dwa lata jak nie palę..właściwie bez wysiłku...
Powrót do góry
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:45, 04 Sie 2010    Temat postu:

Kajetan napisał:
jem kolację po II zmianie...ech brakuje jabłuszkowa!W telewizji Konopielka,uciekam ...pośmiać się trochę warto...W styczni też minie dwa lata jak nie palę..właściwie bez wysiłku...


...no bo wysiłek jest potrzebny do palenia, a przy niepaleniu nic nie musimy robić Very Happy
miłego oglądania!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RadekSiedlce
Administrator



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jabłuszkowa

PostWysłany: Czw 5:34, 05 Sie 2010    Temat postu:

nikita napisał:
Na szczęście miałam koło siebie męża.który akurat był już po dzisiejszym kryzysie i powstrzymał mnie Very Happy

Szkoda, że tego męża nie było przy Tobie na wczasach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:27, 05 Sie 2010    Temat postu:

RadekSiedlce napisał:
nikita napisał:
Na szczęście miałam koło siebie męża.który akurat był już po dzisiejszym kryzysie i powstrzymał mnie Very Happy

Szkoda, że tego męża nie było przy Tobie na wczasach.


no Radku za półtorej tygodnia 2 latka w bezdymności i standardowe pytanie moje: jak się z tym czujesz??? Very Happy

dlaczego zawsze jak piszę "bezdymność" to mi podkreśla, klikam a tam "bezdomność" jako słowo poprawne językowo Shocked Very Happy Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RadekSiedlce
Administrator



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jabłuszkowa

PostWysłany: Czw 14:38, 05 Sie 2010    Temat postu:

Dorka 1986 napisał:
no Radku za półtorej tygodnia 2 latka w bezdymności i standardowe pytanie moje: jak się z tym czujesz??? Very Happy

Czuję się z tym normalnie, bo niepalenie to mój naturalny stan. Taki się urodziłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goska




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:00, 05 Sie 2010    Temat postu:

Radku,co znaczy ...:naturalny stan:.Jak to rozumiesz.?No bo urodziliśmy się nie pijąc piwa wina.Nie jedząc batoników i nie pijąc kawy.Nie rozumiem tej myśli.
Nikita...uszy do góry.Sprawiłąś sobie przyjemnośc i wystarczy.Nie załamuj się tylko przypadkiem.
To nie czyni z Ciebie palacza.Popaliłaś i albo przestań od razu albo schodż powoli.
Podobno metoda powolnego schodzenie stosowana w innych uzaleznieniach doskonale się sprawdza w nikotyniżmie.U mnie sie sprawdziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:37, 05 Sie 2010    Temat postu:

RadekSiedlce napisał:
Dorka 1986 napisał:
no Radku za półtorej tygodnia 2 latka w bezdymności i standardowe pytanie moje: jak się z tym czujesz??? Very Happy

Czuję się z tym normalnie, bo niepalenie to mój naturalny stan. Taki się urodziłem.


...a po urodzeniu, jakiś czas nosiłeś pieluchę Very Happy hehe
a ja dodam, że się z tej normalności bardzo cieszę i nawet dziś, gdy przepadła moja tygodniowa ciężka praca nocami (bo głupia, znowu zapomniałam zapisać na nośniku zewnętrznym) i zaczęłam od nowa to nie zapaliłam z tego powodu Wink i tak mi nic tego nie zwróci!
Kilka godzin wyjętych z życiorysu, próbują odzyskać dane. Z moim komputerem jest tak, że jak pozwolę komuś wepchnąć paluchy do niego, tak koniec! Najwyraźniej tylko ja, mogę go dotykać! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RadekSiedlce
Administrator



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jabłuszkowa

PostWysłany: Czw 21:27, 05 Sie 2010    Temat postu:

goska napisał:
Radku,co znaczy ...:naturalny stan:.Jak to rozumiesz.?No bo urodziliśmy się nie pijąc piwa wina.Nie jedząc batoników i nie pijąc kawy.Nie rozumiem tej myśli.
Staram się nie podporządkowywać swojego życia napojom alkoholowym, kawie czy innym rzeczom, w tym papierosom, które mi ewidentnie szkodzą nie dając nic w zamian. To jest mój naturalny stan. Nie urodziłem się po to, by to życie celowo niszczyć.
Oczywiście picie i jedzenie są do życia niezbędne, nawet batoniki czasem są wskazane, więc nie możemy tego eliminować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajetan
Gość






PostWysłany: Czw 22:05, 05 Sie 2010    Temat postu:

uff.. jeszcze jutro II zmiana i weekend!
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rzuceniepalenia.fora.pl Strona Główna -> TU WBIJAĆ ;p Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 110, 111, 112 ... 162, 163, 164  Następny
Strona 111 z 164

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin