CAFETERIA
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 116, 117, 118 ... 162, 163, 164 Następny

Malgosiab

Witam i pozdrawiam Wszystkich .
Czy moje rodzeństwo tutaj jeszcze wpada ????
Szukam IZU I FELKA Laughing

Dorka 1986

Witam

Dziś nie palę, bo lepiej się czuje.

Wiecie, przez 3 ostatnie doby pobolewało mnie serce. Miałam takie skurcze jak przed zawałem (bynajmniej z tego co wujek mówił, bo zawału nie miałam to nie wiem do końca jak to wygląda i szczerze to wiedzieć nie chcę), ale dziś na szczęście lepiej. W piątek mam wizytę u kardiologa. Muszę sprawdzić, czy wszystko ok z moim sercem.

Na początku myślałam, że to płuca i oczywiście pierwsza myśl to rak. Potem zauważyłam, że mam gorsze skurcze po kawie, więc ją odstawiłam. Dziwne, bo ciśnienie mam niskie i bez kawy ciągle prawie śpię w dzień, bo ostatnie 3 nocne straszne były, ale nie chce martwić mamy, więc cicho siedzę. Jak coś mnie boli to ona zaraz krzyczy, że to przez to, że paliłam, a mam słabe zdrowie. Wszystko zgania na to, że paliłam i teraz muszę ogarnąć skutki tego. Dziwne, bo ona paliła dłużej i więcej, a jakoś świetnie się miewa. Ludzie, którzy nie palili nigdy też chorują.

Myślę, że to na tle nerwowym lub za gruba jestem. Na drugim roku studiów, gdy miałam sporo stresów i wcześniej jak miałam nadwagę- też coś takiego miałam, ale prócz jakichś niegroźnych szmerów, nic nie znaleźli. Oby i tym razem tak było. Bo im mocniej mnie bolało, tym bardziej się denerwowałam i miałam coraz gorsze myśli i bolało bardziej. Tak w kółko. Dziś się trochę uspokoiłam i jest lepiej.

Muszę się dowiedzieć co mi jest, bo takie siedzenie bezczynne i się zastanawianie nie pomoże. Jestem bardzo młoda i dlatego myślę, że to nic groźnego. A może to faktycznie skutki jeszcze wychodzą ćpania nikotyny. W każdym razie stwierdziłam, że pożyłam trochę bez ćpania nikotyny i zaznałam smak wolności, udało mi się to, a więc co ma być to będzie... jednak to nie zmienia faktu, że się boje! Ale nie pierwszy raz w strachu jestem, a przecież żyje! Tyle czasu się zatruwałam mając swoje zdrowie w dupie, a teraz jak mocno się go trzymam. Jak to się wszystko zmienia!

Te 3 dni też mnie sporo nauczyły- spokoju i pokory. Jakże teraz dbam o to, aby się nie zdenerwować. Oby mi to zostało, może zdrowsza będę wtedy Wink

Kajetan · Gość

Pozdrawiam niepalących!

krzysiek222

... 1..2...3... próba posta....

krzysiek222

..ok' pozdrófka i nie palta ludziska bo to palenie to do d..y takie Smile

jest

..

RadekSiedlce

Michal TRWAM

Dorka!!! Warto wybrać sie z tym do lekarza z sercem w zadnym wieku nie ma zartów.Ja miałem problem z sercem jak paliłem czasem mnie bolało tak jak by ktos igłe wbijał.Zrobiłem badania okazało się ze poprostu było to ze stresu i doktor powiedziała zeby strać się zazywac duzo magnezu i faktyznie pomogło.to był moj przypadek ale naprawde jesli chodzi o takie sprawy jak serce NIE WOLNO ZANIEDBYWAĆ!!!!!!!!!!!!!!! ZYCZĘ ZDROWIA!!!!

Michal TRWAM

Pewnie do dupy!!! ja czuje sie kuuliścię zajebiscie bez szluga!!! Very Happy

Kajetan · Gość

przed wielu laty miałem arytmię serca.Tak sie tym przejałem i byłem pewny ,że jestem chory ,że każde badanie EKG bardzo niepokoiło lekarzy.W końcu trafiłem na starego mądrego doktora ,który mnie przekonał,że to wszystko to tylko nerwy ,psychika.Uwierzyłem,wszystko minęło.Raz na zawsze!

Kajetan · Gość

Ech żal kawiarenki...Gdy pisałem swoje słynne :jem kolację poII zmianie to po kilku minutach ktoś odpisywał...A tu...?Szkoda gadać...

|:

Monika Kraków

Oderwałam mózgownicę od robociska
kuknęłam na forum, Stratujcie mnie ludziska!
Radek! - święto!- impreza!- żadna ściema!
takie wydarzenie! A mnie tam nie ma :(
Radek! Gratuluję soczystej dwu-rocznicy!!!
bez fajek!, bez nałogów!, bez tęsknicy!
Z rumianym liczkiem, na szybkim rowerku
Bez pokasływania i w płucach szmerków
Z radosnym spojrzeniem, niepalącą ukochaną
czy trza więcej, by chciało się wstać rano ? :):):)

Monika Kraków

Dorka 1986.
Mam nadzieję, że nie zlekceważyłaś problemu i poszłaś jednak do lekarza!
To, że jesteś smarkatka nie oznacza, że masz serce z żelazobetonu Smile

Wiem co mówię, bo w mojej familijce- w 80 % schodzi się na serce,
ewentualnie na własne życzenie.

Więc nigdy nie lekceważ- gdy organizm wysyła sygnały, że coś jest nie tak.

Mam nadzieję, że lekarz nic nie stwierdzi w twoim młodziutkim serduszku:)

A jak Ty pójdziesz, to może i ja się też odważę hehehehehe

RadekSiedlce

A ja dzisiaj nie palę, bo jutro z samego rana ruszam rowerem na wycieczkę dwudniową Smile

Bettta

Pozdrawiam Wszystkich i życzę słonecznej niedzieli...korzystajmy z pogody bo lato sie kończy Very Happy