CAFETERIA
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 149, 150, 151 ... 162, 163, 164 Następny

goska

Bardzo dziękuję Radku.Wiesz ...pierwsza studnia to była wykopana.Nastepne kopią się same.

jurek56

Masz Gosia rację że najgorzej wykopać pierwszą ,a póżniej coraz łatwiej,też tak uważam, a paliłem przecież jak smok po 60 sztuk dziennie i całe 36 lat . Obecnie kopię szóstą studnię,to znaczy że się da.Tylko trzeba stwierdzić że papierosy są mocniejsze ode mnie i jedyną metodą jest nie zapalenie tego pierwszego,bo póżniej to tysiące są za mało.Ja jednak nie twierdzę że nigdy nie zapalę bo wiem jaka jest moc nałogu.Ja wiem ,że śmierdziel ma czas i czeka na mój słaby moment.Jest już dobrze ale czujnym trzeba być nadal,bo niestety z palacza jest się tylko abstynentem i od palenia dzieli mnie ten pierwszy.Jak z kiszonego ogórka nie zrobi świeżego tak z palacza nie da się być niepalącym.

bambi4

Moim zdaniem z palacza da się być niepalącym.
Niepalący dzielą się na:
-tych co nigdy nie palili
-tych co kiedyś palili
-tych co kiedyś będą palić
Pozdrawiam niepalących!

goska

Rozumiem Jurku Twoje podejście.Ja mam inaczej.Nie umiałabym być "niepalącym " palaczem.Też się nie zarzekam ,że nie zapalę papierosa ale nie chcę.W mojej głowie fajek nie ma a odruchy sięgania po fajkę zniknęły.
mam takie same szanse zostania od nowa palaczem jak każdy nie palący
Pozdrawiam Cie bardzo serdeczmie.Twoje posty w Jabłuszkowie te 4 studnie temu były dla mnie bardzo budujące.niech Ci Bóg błogosławi.tak trzymaj.