Forum www.rzuceniepalenia.fora.pl Strona Główna

 CAFETERIA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 154, 155, 156 ... 162, 163, 164  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Wojtek




Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MAZOWIECKIE

PostWysłany: Nie 9:40, 05 Gru 2010    Temat postu:

jurek56 napisał:
No cóż Monika trzeba się nauczyć żyć w takim świecie,jeszcze nie raz przyjdzie chwila w której by się zapaliło ,ale to tylko krótka chwila ,a nam po jej przetrzymaniu zostaje pachnące życie i tak trzymać

To nawet zostało nazwane jako żal po stracie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jurek56




Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Nie 9:53, 05 Gru 2010    Temat postu:

Wiesz Wojtek nie traktuje tego ,jak żal po stracie ,a raczej jako powrót do normalności .Przecież napisałem z optymizmem że zostaje pachnące życie,tak że ten żal po stracie jest chyba wyrwany z kontekstu.Miłej niedzieli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek




Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MAZOWIECKIE

PostWysłany: Nie 10:28, 05 Gru 2010    Temat postu:

jurek56 napisał:
Wiesz Wojtek nie traktuje tego ,jak żal po stracie ,a raczej jako powrót do normalności .Przecież napisałem z optymizmem że zostaje pachnące życie,tak że ten żal po stracie jest chyba wyrwany z kontekstu.Miłej niedzieli.

Wierzę niepalącemu, bo warto. Tak mi jakoś zabrzmiało jakby nostalgicznie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bettta




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 16:16, 05 Gru 2010    Temat postu:

"Raport wieczorny. Dzisiaj ochota po kinie naszła. No, to denerwuje. Nie mogłaby przestać, przecież wie ochota, że nic nie dostanie. A przyłazi, jęczy, pieprzy trzy po trzy, że coś tam. Trudno. Pamiętam jeszcze czasy jej świetności, kiedy przychodziła taka femme fatale prawdziwa i nie było, że boli. Jeszcze na początku lipca po nocy po małym mieście snułem się w poszukiwaniu jakiegoś sklepu z papierosami. I jak znalazłem, to z radości jeszcze sobie dwa cygara kupiłem. Taki sługa wierny i kochający byłem. A jak jeden znajomy op pijaku coś o paleniu brzydkiego powiedział, to w obronie czci Pani małom mu głowy nie urwał. Ale potem na ochotę ciężkie czasy przyszły. Jakaś taka rewolucja prawie że październikowa - zbuntował się palacz, powiedział, że nie będzie palił, że ma dosyć. Wyrzucił Panią Jaśnie z domu, powiedział, że więcej nie będzie łożył na utrzymanie, nie pędzie padał do nóżek i biegał na każde skinienie. Nawyzywał od k..., psami poszczuł. Bez serca. I teraz, kiedy ochota wraca pod płot, kiedy zachrypniętym głosem woła i o jednego macha tylko prosi, o jedynego i już pójdzie i nie przyjdzie... To jest oszukaństwo. To jest chamskie udawanie. Dać jej jednego macha? Nie będzie się od razu szarogęsić, podziękuje pokornie, pójdzie, że niby odchodzi będzie udawała. Ale wróci, za dzień, może za tydzień. I znowu poprosi. I może być tak, że bardzo powolutku będzie wracała na swoje. Nie, że od razu paczka dziennie. Nie. To by za szybko mogło obudziło czujność i wyrzuty sumienia. Powolutku. Aż znowu w pełni świetności zacznie rządzić i brać z mojego życia to, co zechce. Ale tym razem nic nie dostanie. Właśnie nie dostanie ani jednego macha. Nic."

Pozwoliłam sobie zacytować tekst naszego kolegi z Jabłuszkowa - Skrzydlatego. Już kiedyś chyba cytowałam, ale myślę ze warto to powtarzać choćby dla nowych osób… Bardzo żałuję że go nie poznałam „osobiście”, ale cieszę się że znalazłam to w archiwum i zawsze kiedy nachodzi mnie chcica na zrobienie tego głupiego kroku, wracam do tego tekstu...to co napisał Skrzydlaty (bardzo pięknie zresztą) obrazowo przemawia do wyobraźni...tak właśnie to działa...tak działa nałóg...Ja to wiem, jestem tego świadoma. I myślę, że osoby które zaliczają wpadki tez to wiedzą...więc dlaczego, pytam się, nie korzystają z tej wiedzy? czy pokusa jest aż tak ogromna że nie można się jej oprzeć? nie wierzę! boję się że robią to bo im po prostu nie zależy na uwolnieniu się...a niestety w życiu bywa tak, że jak zaczyna zależeć to już okazuje się być za późno...
Wchodzę codziennie do Jabłuszkowa "podpisać listę" i co widzę? wciąż nowych poległych, starych znajomych z Jabłuszkowa, osoby które lubie, szanuję i na których mi zależy...bolesne to...
Często pisałam na forum, że już nie zapale papierosa, niektórzy są tym oburzeni, uważają że to zuchwałość z mojej strony, że "nigdy nie mów nigdy" i takie tam...ale ja sobie stwarzam przez cały czas mojej abstynencji powody do nie zapalenia "tego jednego niewinnego papierosa" ...jednym z nich jest właśnie ta deklaracja. No bo jak bym wyglądała w oczach innych, gdybym złamała swoją obietnicę?!...rzucam więc kłody pod nogi, temu perfidnemu, podstępnemu nałogowi i jak na razie nie pozwalam mu się zbliżyć do mojego płotu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:24, 05 Gru 2010    Temat postu:

Witam wieczornie;)

Bettta napisała:
"Wchodzę codziennie do Jabłuszkowa "podpisać listę" i co widzę? wciąż nowych poległych, starych znajomych z Jabłuszkowa, osoby które lubie, szanuję i na których mi zależy...bolesne to... "

Bettta, nie tylko Ty. Czasem nawet chciałabym coś napisać do jednej, czy drugiej osoby, ale zupełnie nie wiem co. Nie chcę nikogo ocenia, pisać co myślę. Mogę zostać źle odebrana (internet i komunikacja przez internet jest ok, ale cechuje ją ułomność, bo nie widzimy drugiej osoby, a czasem gesty i mimika naprowadzają nas na intencje drugiej strony)- to po pierwsze.
Po drugie, wiem co to nałóg i jeśli jesteśmy w jego szponach i okłamujemy samych siebie, widzimy rzeczywistość i zdanie innych w nieco inny sposób. Możemy również odbierać to jako atak na nas samych. Bynajmniej było tak ze mną, kiedyś. Myślałam, co mi ktoś będzie gadać, skoro mi jest tak chole...... źle. On/Ona nie wie, jak mi chole.... źle, więc dlaczego do mnie "gada". Daliby mi święty spokój. Sama wiem. Wiem lepiej. I tak dalej. Gówno prawda, ale trzeba było czymś oczy zamydlać! Tak było, było, było i się skończyło!

"Często pisałam na forum, że już nie zapale papierosa, niektórzy są tym oburzeni, uważają że to zuchwałość z mojej strony"

Znasz siebie najlepiej i nie uważam, aby było to złe. Masz swoje podejście i metody. Też bym chciała to powiedzieć, ale już kiedyś powiedziałam i co.... Wiadomo co. Dla mnie radzenie sobie z dnia na dzień pt. "dziś" było bardzo dobry rozwiązaniem. Obecnie, niby też "tylko dziś", ale wróciłam do normalności i nie muszę już sobie tego powtarzać. Dzień, tak czy siak zleci. Zajdzie słońce, wstanie nowy... Byle do przodu i realizacji tego, co bym chciała. Póki, co mogę sobie na to pozwolić. Jestem sama i mam swoje plany, które i tak życie modyfikuje. Lekko nie jest i nie będzie. Życie. Niby zależy od nas, jedziemy, a ono przestawia tory.

Aby zakończyć ten "bełkot", krótka "puenta" na koniec: nie chcę palić, bo znudziła mi się jazda pod prąd!Wink

Pozdrawiam ciepło w te zimne, ale piękne, białe dni!Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bettta




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 20:35, 05 Gru 2010    Temat postu:

Pozdrawiam mądra Dorotko, Dorko1986...dobry rocznik Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorka 1986




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:44, 05 Gru 2010    Temat postu:

Bettta napisał:
Pozdrawiam mądra Dorotko, Dorko1986...dobry rocznik Wink


Również pozdrawiam i kolorowych snów życzę! Wstaje o 4, a więc wypada iść spać. Dobranoc!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thicke




Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:32, 06 Gru 2010    Temat postu:

Dzień dobry.
A mi się dzisiaj śniło, że zapaliłem papierosa. Nie wypaliłem go do końca bo mnie zemdliło, ale później się zastanawiałem czy będzie mi się chciało kolejnego. Nie dotarłem do odpowiedzi bo się obudziłem.
Ten sen to chyba przez te Wasze posty o zapaleniu przez Dolores Wink
Miłego dnia życzę, oczywiście bez papierosa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bambi4




Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:22, 12 Gru 2010    Temat postu:

Czy ostatni post naprawde pochodzi sprzed tygodnia czy nawalił moj komputer?
Pozdrawiam niepalących!Oj biedna ta Dolores...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tara




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:57, 11 Sty 2011    Temat postu:

Witam! Wreszcie udało mi się dotrzec tutaj aby coś napisac. Tęsknię za tamtą kawiarenką...baaaardzo tęsknię. Czy ona będzie jeszcze kiedyś istniec!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozibar




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 21:10, 30 Paź 2011    Temat postu:

Halo) to sem ja! Wróciłem ! Z dalekiej podróży? ee nie z wielkiej przygody)Witam znów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RadekSiedlce
Administrator



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Jabłuszkowa

PostWysłany: Nie 21:15, 30 Paź 2011    Temat postu:

No to ja też tu zajrzę czasem
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoAsia




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z ładnego miasta

PostWysłany: Nie 22:00, 30 Paź 2011    Temat postu:

Ja nie zaglądałam, bo nic się nie działo, ale jakby co to jestem Smile
Niepaląca, oczywiście Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozibar




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 22:01, 30 Paź 2011    Temat postu:

To zróbmy by było miło i ciekawie. Witam)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bettta




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 22:34, 30 Paź 2011    Temat postu:

Ja też jestem jakby co Very Happy pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rzuceniepalenia.fora.pl Strona Główna -> TU WBIJAĆ ;p Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 154, 155, 156 ... 162, 163, 164  Następny
Strona 155 z 164

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gGreen v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin